Jakiś czas temu zrobiłam wpis na Facebookowej Etnolornetce o zwyczajach i przesądach związanych z narodzinami. Miałam zrobić artykuł, ale niestety oddalił się trochę w czasie. Wyczytałam jednak, iż dzieci urodzone w niedzielę będą szczęśliwe i bogate małym nakładem pracy, a te, które przyszły na świat w piątek będą prowadziły "smutny żywot", itp. Przesądy, ale zawsze ze szczyptą (jak nie więcej) prawdy. Poniższy opis nawiązuje do astrologii i horoskopów, zarysowuje osobę urodzoną w poniedziałkowy dzień, na dole postu znajdziecie link za pomocą którego będziecie mogli dowiedzieć się i poczytać co nieco o swoich dniach (:
W każdym razie dziś jest poniedziałek, czyli Mój Dzień!
Poniedziałek - dzień Księżyca
Urodzeni w tym jakże często nielubianym dniu są bardzo zmiennymi osobami, o wrażliwej duszy i niepokornym charakterze, chociaż głęboko zranieni potrafią schować się jak ślimak do swej muszelki, zakleić i tak przezimować długie dnie w goryczy i rozpaczy.
Dzielny i wytrwały Księżyc, odwieczny przyjaciel naszej rodzimej planety, obdarzył urodzonych w jego dniu dużą pracowitością, wytrwałością i brawurą, dlatego też uważa się te osoby za jedne z najpracowitszych i godnych zaufania, wiecznie gotowych nieść pomoc.
Niestety, podobnie jak nasz satelita, osoby te bardzo często zmieniają charakter i z bratniej duszy, mogą przeistoczyć się nagle w marudę czy zgryźliwego drania, ale będąc pod wpływem swojego patrona dnia, który obracając się nieustannie zmienia swoje położenie na niebie, nie mają wpływu na reakcję swojej psychiki, podporządkowanej jego wpływom ( szczególnie mocno dotyczy to kobiet).
Na szczęście "poniedziałkowi" szybko powracają do przyjaznej powłoki, są obowiązkowi, uczynni, twórczy i lubią gotować, choć ponadto uwielbiają dobre jedzenie, najlepiej w miłym towarzystwie.
Tutaj możecie sprawdzić w jakim dniu tygodnia się urodziliście, oczywiście jeśli nie wiecie i co się z tym wiążę: http://www.horoskopowo.net/Znaczenie-dnia-urodzin.php
Wyszło mi, że urodziłam się w czwartek (chociaż zawsze wydawało mi się, że w niedzielę) i moją planetą jest Jowisz. Opisem jestem nieco zaskoczona, chociaż jest w tym ziarenko prawdy ;)
OdpowiedzUsuńHehe, mi też się wydawało, że urodziłam się w niedzielę (chyba wszyscy podświadomie czujemy się bardzo ważni :D) , a to był wtorek (właściwie między wtorkiem a środą). I wynik jest bardzo dziwny ;-)
UsuńKóla również był przekonany, że urodził się w niedzielę (; ale wyszło mu inaczej, ja natomiast byłam pewna, że jestem środowym dzieckiem :D hehe
Usuń