wtorek, 22 lutego 2011

Let the mistery unfold

 

J. P. Gaultier, 2009
   Dostępność w Polsce absyntu jest dość ograniczona, jednakże od pewnego czasu można go nabyć w sieci Selgros, zajmującej się handlem hurtowym. Niestety tych placówek jest zaledwie trzynaście i aby coś kupić trzeba prowadzić działalność gospodarczą albo być pracownikiem tegoż sklepu. Jednakże pojawienie się absyntu (kilku producentów) w tejże sieci może oznaczać powiększony zasięg trunku w najbliższym czasie.

Tylko, że nie o tym chciałam pisać!

   Temat absyntu był jednym z pierwszych jaki pojawił się na tym blogu (Absinthe oui oui, Absinthe...), co prawda nie napisałam w nim nic konkretnego a tylko napomknęłam, że temat tegoż trunku trochę mnie fascynuje i zawsze przykuwa uwagę. Lubię też odnajdywać, zauważać nawiązania do absyntu w różnych sferach sztuki, życia ... Tak jak jakiś czas temu natknęłam się na zdjęcia z pokazu Jean Paula Gaultiera i kiedy zauważyłam zieloną suknię, której wierzchnia struktura przywołuje skojarzenia ze sztuką secesji jak i kształt sukni nawiązując do XIX wieku, zrodziły w mojej głowie słowo: Absynt!
AVON Christian Lacroix perfume Absynthe
Coś w tym musi być, gdyż w tym samym roku (2009) inny znany projektant, Christian Lacroix, zaprojektował nowy zapach wody toaletowej dla firmy kosmetycznej AVON (zarówno dla kobiet jak i mężczyzn. Zapach nosi nazwę Absynthe i opisany jest pięknym sformułowaniem: Let the mystery unfold.
Co mnie dziwi? A mianowicie fakt, iż bardzo często projektanci sugerują się trendami filmowymi przy projektowaniu czegokolwiek, a ostatnie lata bezsprzecznie zostały zdominowane przez styl retro. W latach 2006-7 dominowała natomiast bogata stylistyka nawiązująca do roccoco, w większej mierze spowodowana filmem "Marie Antoinette" (Oscar2007 za kostiumy). Natomiast co takiego wydarzyło się w roku 2009? Chyba nie film "Chéri" (choć dostał nominację Satelity2009 za kostiumy), gdyż film odbił się małym echem a styl i klimat na najbliższy czas narzucił film "Coco Chanel" (Cezar2010 za kostiumy i liczne nominacje). No cóż, nie umiem się doszukać innej inspiracji dla projektu wody toaletowej jak po prostu sam absynt (: a czy J.P. Gaultier sugerował się stylem ostatniej dekady XIX wieku przy projekcie sukni, też można tylko zgadywać (no chyba, iż ktoś ma dowody i chce się nimi podzielić!).