Kocham fotografie, które wyglądają jakby były robione starym analogiem z ziarnem i brakiem ostrości (: Uwielbiam polskie morze, jego spokój i stabilność, bowiem jest zupełnym przeciwieństwem mnie, duszy niespokojnej, ale juz może trochę bardziej zdecydowanej niż ostatnimi czasy. Dam się ponieść prądom wody, bo ster mam, ale gorzej z żaglami ...