poniedziałek, 22 września 2014

Wspomnienie

   Wiele rzeczy spaprałam, ich wspomnienie czasem nawiedza mnie w snach. Jeszcze nie nauczyłam się ich ignorować, jeśli kiedykolwiek miałoby to nastąpić ... Jednak zawsze miałam coś, czego wspomnienie mnie prześladowało, pewna tęsknota, tęsknienie za czymś co się straciło, a raczej samemu opuściło. To chyba nieuniknione. Mogłabym to wyjaśnić na przykładzie pór roku, gdy czasem w zimie nachodzi nas uczucie tęsknoty za kolorową jesienią, w zimne jesienne wieczory wspominamy lato i jego długie i ciepłe noce, natomiast w letnie upały tęsknimy do przyjemnie ciepłej wiosny... i tak w kółko. Cóż ja na to poradzę?

1 komentarz:

  1. Jak mówi kasyk "Bez wspomnień czasem łatwiej żyć, nie wraca nic".

    OdpowiedzUsuń