piątek, 13 stycznia 2012

Różowa magia



Na złocistej fajerce
    spalę różową różę,
czarne pióreczko kurze
    i jedno ludzkie serce.

Nikogo nie otruję,
   nikogo nie zabiję,
serce to jest niczyje,
   jest ono tylko - moje.

Gołębia nie zaduszę,
   me czary są bezkrwawe,
w czarodziejską potrawę
   wrzucę mą własną duszę.



Ten wiersz  M. Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej jest dziś dla mnie jak mantra. Tak się właśnie czuję.

1 komentarz: