Zaatakowały mnie smoki. Latają nade mną wkoło niebezpiecznie trzepocząc skrzydłami i wzniecając wiatr, który przewraca wszystko co żywe na ziemię. Nie ma rycerza, są tylko biedne i zlęknione owieczki. A ja jestem tym jagnięciem, które stara się schować jak najgłębiej między owcami. Tylko smoki zioną ogniem, warczą nastraszając to niby nurkując w naszą stronę, to wzlatując w chmury. Nie ma rycerza, nie ma dzielnych szewczyków a tym bardziej dzielnych pastuchów ... *
Studia nie wychodzą na zdrowie, tym bardziej, gdy wykładowcy usilnie próbują wyeliminować choćby 1/4 studentów na roku. Spadam w czarną dziurę niemocy. Jestem coraz mniejsza i mniejsza, mniejsza... Może to był błąd wybierając się na studia o których nie ma się zupełnego pojęcia, ale za to rokują pomyślą przyszłością. Zobaczymy, albowiem to Oni jedynie mogą mnie wyrzucić, bo sama nie mam zamiaru się stamtąd zwalniać.
Póki co siedzę w Jastrzębiu, to moje ferie, mój ratunek od obłędu. Niby źle, że nie zabrałam ze sobą notatek do przyuczenia, jednak jestem tu by odpocząć. Inaczej rozchoruję się tak, że wszyscy wkoło będę mnie mieli dość! Ha, mówię to jak małe dziecko, i tak też się czuję. Tym bardziej, że tego samego dnia co przybyłam do domu dowiedziałam się, moje nadzieje a raczej przekonania co do zamknięcia choćby połowy egzaminów sesyjnych zostały jakby brutalnie podarte i wyrzucone do kosza przez krytyka (literackiego powiedzmy), jako sztuka aż nadto realistyczna niż patriotyczna (czyli za dużo niewiedzy niż wykutych słowo w słowo, jak mantry zdań).
Płaczę jak dziecko w poduszkę i odganiam myśli apokaliptyczne, śniąc o lepszym jutrze w moim małym pokoikowym azylu.
*mój własny cytowany tekst
*mój własny cytowany tekst
dobrze, że jeszcze go mamy, ten azyl.
OdpowiedzUsuńi nie ma niczego złego w tym, że czasem do niego uciekamy. nawet( jeśli jest na zanieczyszczonym Śląsku ;)
odpoczywaj, wysypiaj się i gotuj dobre rzeczy, a nowa porcja energii sama przyjdzie :) Lądek trzyma kciuki!
wracaj juz z tych ferii, z Twojego 'ratunku od obledu', bo tu niektorzy troche tesknia, tak?
OdpowiedzUsuń